Fitokosmetik Glinka Czarna Przeciwtrądzikowa Pojemność 60 g Oczyszcza Normalizuje Przeciwtrądzikowa Przeciwzapalna Glinka polecana jest do pielęgnacji cery problematycznej i tłustej. Kombinacja czarnej glinki, aloesu i echinacei daje rewelacyjne
Glinka polecana jest do pielęgnacji cery problematycznej i tłustej. Kombinacja czarnej glinki, aloesu i echinacei daje rewelacyjne rezultaty: głęboko oczyszcza, reguluje wydzielanie sebum, ściąga pory, usuwa toksyny, działa przeciwzapalnie, przeciwtrądzikowo, bakteriobójczo, wzmacnia i odżywia.
Sposób użycia: Stosować 2 razy w tygodniu. Odpowiednią ilość glinki zalewać ciepłą wodą, wodą mineralną lub hydrolatem i wymieszać - glinka musi mieć konsystencję śmietany. Pozostawić na twarzy na 5-15 minut, po czym dokładnie zmyć letnią wodą. Składniki(INCI): Kaolin (Black Clay), Aloe Barbadensis Extract, Echinacea Purpurea Extract.
Warto zaraz po zmyciu zaaplikować krem nawilżający. Dobrze oczyszcza. Zasusza drobne niedoskonałości! Oczyszcza zaskórniki. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam poprawę stanu skóry. Polecam. Tania i dobra.
Łatwo uzyskać dobrą konsystencję, dobrze oczyszcza. Trochę ciężko się zmywa ale to przy większości glinek tak jest, a cena jest bardzo dobra. WYdajność myśle że też ok bo starczy na kilka użyć
Bardzo fajna glinka. Przede wszystkim wychodzi z niej maseczka o dobrej konsystencji. Skóra po niej jest gładka, na pewno też trochę oczyszczona. Zmniejsza widoczność porów i matowi skórę za co duży plus. Na pewno zamówię ponownie.
Polecam. Skóra jest widocznie oczyszczona i gładsza. Wydaje mi się, że jest bardziej promienna po takim oczyszczeniu (mam skórę przetłuszczającą się mocno w strefie T)
Jestem bardzo zadowolona z tej glinki. Oczyszcza skórę i co najważniejsze nie zostawia po sobie uczucia ściągnięcia skóry. U mnie działanie oczyszczające było zauważalne już po pierwszym użyciu. Mój chłopak również używał i sam zauważył, że nos i policzki zostały oczyszczone, a skóra zrobiła się taka świeża.
Użyłam jej raz z siostrą, więc nie wiem jak wyglądają jej długotrwałe efekty. Po zmyciu na twarzy jest bardzo lekki film, przez co skóra nie jest wysuszona - dodam, że mam bardzo suchą a jednocześnie tłustą, trądzikową skórę. Siostra nałożyła punktowo na strefę T i w okolicach brody - po zmyciu maski skóra od razu wyglądała lepiej, zaskórniki były mniejsze, jednak po czasie zaczęła się w tych miejscach świecić - czego normalnie nie robi - ale to pewnie kwestia nie nałożenia kremu nawilżającego po masce jak sugeruje sposób użycia na opakowaniu :)
Plusy ogółem za sam skład: glinka, aloes i jeżówka purpurowa. Koniec :) Aloes odżywia, koi, a jeżówka jest na stany zapalne i przeciwtrądzikowa - wszystko na plus :)
Uwielbiam wszystkie glinki. Tę jednak stosuje mój chłopak, który za żadne grzechy nie chce się do tego przyznawać :)
Bardzo sobie chwali, jego cera jest gładka, zauważył mniej zaskórników i ogólną poprawę skóry.
Rewelacyjna glinka, którą jeszcze na pewno zakupię. Wydajna, dobrze oczyszcza skórę (szczególnie tłusta jak moja). Po pierwszym już użyciu widać efekty.
To jest prawdziwa broń w walce z niespodziankami. Przed okresem wyciągam ją jak asa z rękawa i rozprawiam się z wykwitami na skórze. Niezawodna. Po pierwszych 1-2 użyciach można spodziewać się wysypu ale tylko dlatego, że wyciąga syf ze środka skóry.
Maseczka o dość grubym zmieleniu, nawet po uważnym rozmieszaniu można wyczuć w niej grudki, ale w niczym one nie przeszkadzają. Mieszam z hydrolatem z szałwii lub oczaru żeby wzmocnić jej działanie. Skutecznie ściąga pory, reguluje wydzielanie sebum i pomaga uporać się z niedoskonałościami. Dla skóry suchej może być zbyt drastyczna, ale cery tłuste i mieszane raczej się z nią polubią.
bardzo mocna maseczka, więc dla skóry suchej i trądzikowej (taka jak moja) nie polecam. Bardzo przesusza skórę, ale myślę że cera tłusta się z nią pokocha (bo faktycznie goi stany zapalne)
Glinka ok. Cudów nie ma, ale nie przesusza skóry i nie podrażnia, więc spory plus. Minusik mały za to, że nie ma opakowania ze struną, które się zamyka, więc trzeba kombinować ze słoiczkami i przesypywaniem, ale za tę cenę można przeżyć.