TOP5 kosmetyków marki Claresa - True Glue, Blur i inne
Claresa to nowa marka, która wraz ze swoim pojawieniem się wzbudziła ogromne zainteresowanie. Oferuje bardzo szeroką gamę produktów do pielęgnacji paznokci, w tym wykonywania manicure hybrydowego oraz cały przekrój kosmetyków do makijażu.
Marka stawia na autentyczność produktów oraz dba o to by były one ogólnie dostępne. Chce, by konsument kupujący lakiery hybrydowe i kosmetyki kolorowe Claresa miał pewność, że korzysta z trwałych, bezpiecznych i dobrych jakościowo produktów.
Claresa zyskała duży rozgłos i wiele bardzo dobrych opinii, szczególnie w mediach społecznościowych, ale jakość jej kosmetyków doceniają również eksperci. Ostatnia otrzymana przez firmę nagroda to Laur Klienta Odkrycie 2021.
Ponieważ zawsze trzymamy rękę na pulsie i uważnie śledzimy trendy, aby dostarczać Wam to, co najlepsze do pielęgnacji, produktów Claresa nie mogło zabraknąć na naszych e-półkach. Oto ranking 5 najlepszych, naszym zdaniem, produktów Claresa. Jestem pewna, że każda z Was znajdzie tu coś dla siebie. No to do dzieła!:
Kauczukowa baza hybrydowa Rubber Base
Jest to produkt szczególnie polecany, tak zwanym, trudnym paznokciom, czyli tym kruchym i łamliwym, źle przyjmującym lakiery. Baza pozwala nadbudować paznokcie (do 3 mm), wydłużyć je, zniwelować wszelkie nierówności i wyrównać ich koloryt. Produkt dobrze się rozprowadza, paznokcie po utwardzaniu są mocne i odporne na odpryski. Zastosowanie niezwykle elastycznego kauczuku zdecydowanie zwiększa przyczepność bazy do naturalnej płytki paznokcia. Trwałość bazy to nawet 4 tygodnie! Nieźle prawda? Ale najlepsze zostawiłam na koniec: bazy są do wyboru w aż 21 wariantach, w przepięknych pastelowych kolorach. W bielach i wielu szlachetnych odcieniach różu: chłodnych, morelowych, brudnych, podbitych szarością. Delikatne drobinki sprawiają, że paznokcie mienią się i opalizują. Śmiało można używać ich samodzielnie. Jako baza pod lakier pozwalają na podbijanie lub modyfikowanie jego koloru. Must have dla każdej kobiety pragnącej pięknych zdrowych paznokci.
“Polecam te bazy kauczukowe. Stylizacja zostaje na paznokciach do kolejnej.”
“Baza jest gęsta, dość dobrze się rozprowadza i poziomuje. Ma połyskujące drobinki, także prezentuje się ładnie już bez dodatkowego koloru.”
“Najlepsza baza jaka miałam do tej pory.”
“Piękny kolor na żywo. Pięknie się prezentuje na paznokciu.”
“Najlepsze bazy jakie kiedykolwiek używałam piękne kolory można już nie używać lakieru , tylko baza i top polecam”
Sypki rozświetlacz Shine of Mine
Ten rozświetlacz jest wręcz magiczny, kiedy pierwszy raz go testowałam nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Wystarczy musnąć skórę pędzelkiem, aby oblał ją niesamowity blask. Rozświetlacz jest niezwykle drobno zmielony, co sprawia, że bez trudu tworzy taflę i to taflę przez wielkie T. Nakłada się bez najmniejszego trudu, a efekt zwala z nóg. Ponieważ jest tak sypki łatwo można wpłynąć na intensywność blasku poprzez odpowiednia technikę nakładania go na twarz. Do tego jest długotrwały. Występuje w trzech odcieniach nr 11 More Champagne, nr 12 Chic Antique! Oraz nr 13 Rose or Gold? Wszystkie są piękne, ale nr 11 jest absolutnie obłędny, jasny i świetlisty. Zdecydowanie najbardziej uniwersalny z dostępnych odcieni. Przez wiele tygodni upolowanie go w drogeriach graniczyło z cudem i wcale się temu nie dziwię. Jeśli tylko go spotkasz kup, będziesz oczarowana!
Sypki puder wygładzający Blur Super POW(D)ER!
HIT! Rewelacja! To słowa, które idealnie opisują ten puder. Jeśli masz go w swojej kosmetyczce możesz śmiać się z możliwości Photoshopa. On faktycznie bluruje twarz. Skóra staje się świetlista i wygładzona, pory i zmarszczki znikają. Daje efekt, jakby na twarz padało miękkie światło złotej godziny. Ma lekko satynowe wykończenie, dlatego znakomicie sprawdzi się dla cer tłustych i mieszanych, bo doskonale matowi strefę T. Zawarta w nim krzemionka wygładza, a tapioka intensywnie nawilża. Pachnie konwaliami. Jeśli miałabym Ci udzielić jednej, jedynej rady, powiedziałbym: Dziewczyno, koniecznie wypróbuj ten puder!
Długotrwały żel do stylizacji brwi True Glue
Wiem, że strasznie się powtarzam, (to Claresa!), ale klej do brwi jest po prostu odkrywczy. Utrwala brwi tak, że nie straszne im nawet tornado, a przy tym nadal włoski są miękkie i wyglądają naturalnie. Klej nie pozostawia osadów i grudek, dyscyplinuje włoski, które mimo to nadal pozostają elastyczne. Wszystko to za sprawą krótkiej, specjalnie wyprofilowanej szczoteczki, nieco gęstszej. niż żelowa, konsystencji i dobremu składowi. Wyciąg z liści aloesu, gliceryna i panthenol nie tylko utrwalają, ale także pielęgnują brwi. Zbiera same zachwyty:
„Bardzo silnie utrwala brwi na cały dzień. Nie straszne mu żadne warunki, brwi wyglądają nienagannie przez cały czas. Żel ma świetną, mała i bardzo precyzyjną szczoteczkę.”
„Doskonała jakość i moc!”
„Najlepszy żel utrwalający brwi jaki miałam, a próbowałam wiele. O wiele lepszy niż mydełka/woski. Bardzo mocno utrwala i zastyga. Nawet nie jest łatwo go usunąć podczas demakijażu. Hit!”
Puder pod oczy z rozświetlającymi drobinkami FEEL THE POW(D)ER
W przypadku pudru dobre zmielenie to podstawa i on to ma. Jest ultralekki, znakomicie wygładza, nie bieli, nie wygląda sucho, przydaje skórze blasku dzięki rozświetlającym drobinkom. Zawarta w składzie krzemionka optycznie wygładza skórę i zapewnia efekt „soft focus”. Można się zastanawiać czy specjalny puder pod oczy to nie przesada, ale w tym wypadku naprawdę warto. Wygładzenie i rozświetlenie delikatnej skóry pod oczami to prawdziwa sztuka, a FEEL THE POW(D)ER to potrafi.
Claresa obiecuje bardzo dobrą jakość produktów w przystępnej cenie i zdecydowanie obietnicy tej dotrzymuje. Wypróbuj polecane przez nas kosmetyczne perełki. Jestem pewna, że będzie to początek dłuuuuuuuuugiej przyjaźni spod znaku beauty.